
1. Mieszkańcy
1.1. Znajdują się tu najludniejsze, najuboższe warstwy społeczne m.in.: wyrobnicy, krawcowe czy rzemieślnicy jak i również pijacy i awanturnicy
1.2. Zamieszkują nędzne rudery, położone na obszarze, który stał się dla miasta wysypiskiem śmieci
1.3. Ludzie są tu nieszczęśliwi, zdegenerowani, często spotykają się z śmiercią i cierpieniem
1.4. Marianna-
1.4.1. prostytutka której pomaga Wokulski zapewniając nauki krawiectwa oraz dając zamieszkanie u sióstr magdalenek. Wokulski spotyka ją w kościele biedną ubraną
1.5. Furman Wysocki
1.5.1. Wokulski w imię pracy u podstaw zapewnia mu pracę oraz daje pieniądze na utrzymanie. Poznajemy go biedną ubranego, mieszkającego w lepiance na Powiślu
2. Cytaty
2.1. "[Wokulski] szedł, przez brudne szyby zaglądał do mieszkań […] i cicho śmiał się na widok robotników wiecznie czekających na robotę, rzemieślników, którzy trudnią się tylko łataniem starej odzieży […] na widok obdartych mężczyzn, mizernych dzieci i kobiet niezwykle brudnych"
2.2. „Oto miniatura kraju — myślał — w którym wszystko dąży do spodlenia i wytępienia rasy. Jedni giną z niedostatku, drudzy z rozpusty. Praca odejmuje sobie od ust, ażeby karmić niedołęgów; miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków, a ubóstwo nie mogące zdobyć się na sprzęty otacza się wiecznie głodnymi dziećmi, których największą zaletą jest wczesna śmierć. Tu nie poradzi jednostka z inicjatywą, bo wszystko sprzysięgło się, ażeby ją spętać i zużyć w pustej walce — o nic.”
3. Rozciąga się wzdłuż Wisły od ulicy Solec po Nowy Zjazd i Most Kierbedzia (ukończony w 1864 r.), aż do Nowego Miasta. Zaniedbana, pozbawiona podstawowych wygód miejskich okolica ruder, w czasach Lalki zaczęła się modernizować.
4. Ulica Miodowa
4.1. Pałac Paca
4.1.1. Miodowa 15
4.1.2. Przez drugą połowę XIX wieku aż po II wojnę światową mieściły się w tym budynku instytucje sądowe.
4.1.3. To tu baronowa Krzeszowska sądziła się ze śliczną panią Stawską o rzekomo skradzioną lalkę.
4.1.4. Miejsce licytacji domu Łęckich przy Kruczej.
4.2. cytaty
4.2.1. Przez dom Rezlera (który przypomina mu onegdajszą pijatykę!) i część Senatorskiej pan Ignacy dostaje się na Miodową. Tu przechodząc około składu herbaty Nowickiego wstępuje na chwilę, ażeby powiedzieć właścicielowi: „dzień dobry!”, i szybko ucieka, dalej mrucząc: „Co on sobie pomyśli zobaczywszy mnie o tej godzinie na ulicy?… Naturalnie pomyśli, że jestem najpodlejszy dysponent, który zamiast siedzieć w sklepie, łajdaczy się po mieście… Oto los!…”
4.2.2. „Rozumie się, że jedzie baba na Miodową. Taniej kosztowałaby ją podróż na miotle…”
5. Wokulski odwiedza Powiśle dwukrotnie a jego obraz zależny od jego stanu emocjonalnego
5.1. Gdy Wokulski jest szczęśliwy interpretuje Powiśle jako miłą dzielnicę i nie zwraca uwagi nawet na to, że dzieci rzucają kamieniami w Żydów
5.1.1. "Owiał go rześki wiatr wschodni […] Uśmiechał się do piaskarza wiozącego swój towar nędznym koniem w podługowatej skrzyni, a żebrząca wiedźma wydała mu się bardzo miłą staruszką; cieszył go świst rozlegający się w fabryce i chciał pogadać z gromadką rozkosznych malców"
5.2. Gdy bohater jest zrozpaczony, inaczej postrzega to samo Powiśle: jako uosobienie zła, nędzy i występku, ohydne zagrożenie dla całego miasta
5.2.1. wznosił się tu pagórek najobrzydliwszych śmieci, cuchnących, niemal ruszających się pod słońcem, a o kilkadziesiąt kroków dalej leżały zbiorniki wody, którą piła Warszawa.